Pożar objął powierzchnię około 300 metrów kwadratowych, a na miejscu pracowało ponad 30 strażaków. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.  Do mieszkańców zaapelowano, by przez najbliższe godziny nie wychodzić z domów ani nie otwierać okien. 

Straż Pożarna przekazała wieczorem, że sytuacja jest opanowana, a pożar już się nie rozprzestrzenia. Poinformowano też, że dogaszanie może potrwać jeszcze kilka godzin.

Według informacji Straży nie był to pożar baterii lub akumulatorów.